Robię ją od zawsze, na chandrę, na imprezę, na letnią kolację i tak po prostu do pracy. To jedno z pierwszych dań jakie zrobiłam, gdy po raz pierwszy otrzymałam tą przyprawę - sumak. Cudowna, o złożonym smaku, gdy masz jej za dużo na języku robi się trochę kwaśno, trochę cierpko. Obłędnie pachnie i cudownie uzupełnia wszystkie smaki tej sałatki.

Warto ją przygotowywać jako dodatek do grilla czy na imprezę w ogrodzie.

Sumak możecie kupić na allegro lub w sklepach z przyprawami.

przepis:

1 kg ugotowanych ziemniaków (ja podaję ze skórką)

1 papryczka chili

1 dymka

garść świeżej mięty

1 cytryna (skórka)

1,5 łyżki sumaku

pieprz

oliwa

Ugotowane i przestudzone ziemniaki kroję w plastry lub dowolne małe kawałki, zalewam oliwą na tyle, aby ziemniaki nabrały trochę poślizgu. Chili i dymkę kroję drobno, miętę rwę na kawałki i wszystko dodaję do ziemniaków, wsypuję sumak i mieszam dokładnie. Na koniec dodaję skórkę z cytryny i doprawiam wszystko pieprzem. Odstawiam na chwilę żeby smaki się wymieszały.

Smacznego!