dwa słowa o sosach
7/22/2015W sobotę rano dostałam smsa, "śpisz?", odpisałam że nie, a chwilę potem miałam telefon "bo śniło mi się że jadłam twój sos czosnkowy, musisz go zrobić na dziś!"
no to zrobiłam, chociaż robię zawsze, bo to najłatwiejszy sos jaki świat widział. Dlatego żeby notka nie była zbyt krótka opowiem wam o dwóch sosach które robię na pikniki, spotkania ze znajomymi i imprezy. Sosy idealne, do wszystkiego. Maczamy w nich warzywka, zajadamy z daniami z grilla i zalewamy nimi sałatki. Sos bbq dodatkowo świetnie sprawdza się jako marynata np. do grzybów, ale o tym przy innej okazji.
sos czosnkowy
przepis:
1 kubek jogurtu 370g
2 - 3 ząbki czosnku
2 łyżki majonezu
opcjonalnie
koperek
starty żółty ser
Mieszam dokłądnie jogurt z wyciśniętym czosnkiem (to jedyne danie do którego czosnek wyciskam, a nie siekam) i majonezem i koniec. to wersja podstawowa, wersja dla tych kórzy na koperek nie reagują "o boże zielone! ratunku!" dodaję jeszcze posiekany koperek, a w wersji bardzo na bogato (dobrze się sprawdza do gorących dań) dodaję też trochę startego sera.
sos bbq
przepis:
1 łyżka oleju
1 spora szalotka
3 ząbki czosnku
1/3 mielonego imbiru
1/3 łyżeczki musztardy Dijon
1/3 łyżeczki chili
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
250 g passaty pomidorowej
100 ml octu jabłkowego
100 g cukru trzcinowego
1 łyżka sosu Worcestershire
1 łyżka miodu
sól i pieprz
W granuszku z grubym dnem rozgrzewam olej, dodaję szalotkę i czosnek i smażę aż cebulka się zeszkli, następnie dodaję przyprawy wraz z musztardą mieszam wszystko dokładnie i przesmażam 2-3 minuty aż w domu zacznie pachnieć przyprawami. Dodaję passatę, ocet, cukier, sos i miód, mieszam i gotuję około 20 minut na małym ogniu. Doprawiam solą i pieprzem, i wszystko dokładnie miksuję blenderem na gładki sos. Odstawiam do ostygnięcia, a następnie zamykam w słoiku i przechowuję w lodówce nawet do kilku tygodni.
Smacznego!
Smacznego!
0 komentarze